Ptysie... Obłędnie chrupiące lekkie jak piórko ciasto wypełnione kremem... :) To chyba taki smak dzieciństwa - ptysie z lekką jak chmurka bitą śmietaną. Dziś przychodzę z przepisem na ptysia z kruszonką obficie napełnionego aksamitnym, mocno czekoladowym kremem.
Składniki (8 sztuk):
Kruszonka:
- 50 g. masła
- 50 g. mąki pszennej
- 25 g. cukru białego
- 25 g. cukru brązowego
Krem czekoladowy:
- 150 g. gorzkiej czekolady 72% (pokruszonej lub w pastylkach)
- 450 ml. śmietanki 30%
- 90 g. cukru
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
Ciasto parzone:
- 50 ml. wody
- 50 ml. mleka
- 45 g. masła
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki cukru
- 60 g. mąki
- 2 jajka M
Opcjonalnie:
- cukier puder do posypania
Dzień wcześniej przygotuj kruszonkę oraz bazę do kremu.
Składniki kruszonki połącz w misce i zagnieć ciasto. Ułóż je pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia i rozwałkuj na jak najcieńszy placek, około 2 mm. Pozostaw między arkuszami papieru, połóż na deskę kuchenną lub inną płaską rzecz i włóż do zamrażarki na noc.
Bazę na krem również przygotuj dzień wcześniej. Czekoladę wsyp do miski. W rondelku umieść 350 ml. śmietanki i cukier, zagotuj i wlej do czekolady cały czas mieszając. Wlej pozostałą śmietankę oraz wanilię i krótko zmiksuj blenderem. Przykryj krem folią spożywczą na dotyk (tak, aby dotykała ona wierzchu masy). Odstaw do wystudzenia, a następnie wstaw na noc do lodówki.
Wodę i mleko na ciasto wlej do garnka, dodaj sól, cukier i masło. Zagotuj i jak masło będzie rozpuszczone wsyp mąkę cały czas mieszając trzepaczką ciasto. Smaż minutę. Przełóż ciasto do miski i przykryj folią spożywczą na dotyk. Odstaw do wystudzenia do temp. pokojowej.
Piekarnik rozgrzej do 180°C.
Do ciasta wbijaj po jednym jajku cały czas miksując na wyższych obrotach. Po dodaniu drugiego jajka miksuj jeszcze minutę. Ciasto przełóż do rękawa cukierniczego z prostą końcówką i wyciskaj porcje wielkości mandarynki na blachę z silikonową matą lub papierem do pieczenia.
Wyjmij zamrożoną kruszonkę i wykrawaj okrągłą foremką o średnicy 5,5-6cm. kółka. Kładź je na ciasto i dociskaj lekko.
Wstaw ptysie do piekarnika i piecz 25 minut, do ładnego zrumienienia. Wyjmij i wystudź na kratce.
Bazę czekoladową wyjmij z lodówki i ubij mi mikserem na sztywny krem. Ptysie przekrawaj na pół, napełniaj kremem i przykryj wierzchami. Posyp cukrem pudrem.
Ciasto ptysiowe szybko mięknie od wilgoci. Krem trzymaj w rękawie cukierniczym w lodówce i napełniaj ptysie tuż przed podaniem. Możesz posypać cukrem pudrem.
Ten przepis to jakaś pomyłka. Z ciasta można zrobić co najwyżej naleśniki, bo jest tak wodnisty, krem nie do ubicia. Każdego kogo skusiły piękne zdjęcia ostrzegam: znajdźcie inny przepis na ptysie!
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że nie wyszedł Pani/Panu krem i same ptysie. Nie wiem co mogło pójść nie tak podczas przygotowywania :(
UsuńPiekę ptysie zawsze z tego przepisu i zawsze wychodzą idealnie :) A krem jest mega sztywny po ubiciu. Proszę dokładnie przeczytać przygotowanie i postępować według niego.