Tłusty Czwartek już tuż tuż... Macie ochotę świętować go trochę mniej "tłusto"? Bardzo proszę! Mam dla Was odchudzone i na pewno zdrowsze faworki od tradycyjnych, smażonych na głębokim oleju. Zapraszam na chrusty pieczone :)
Składniki:
- 200 g. mąki pszennej
- 1 łyżka cukru pudru
- szczypta soli
- 1/2 laski wanilii
- 30 g. zimnego masła
- 3 żółtka
- 3 łyżki kwaśnej gęstej śmietany
- 1 łyżka wódki (użyłam brandy)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Oraz
- około 5 łyżek mąki do podsypywania
- 2-3 łyżki cukru pudru do oprószenia faworków
Na blacie (stolnicy) wymieszaj przesianą przez sitko mąkę z cukrem pudrem, solą i proszkiem do pieczenia.
Dodaj masło i posiekaj na drobne kawałeczki. Dodaj ziarenka wyskrobane z laski wanilii, żółtka, alkohol i śmietanę. Zagnieć gładkie i elastyczne ciasto (podsypuj mąką). Najlepiej wałkować, składać na pół i znowu wałkować. Powtórz czynność kilkanaście razy.
Z ciasta uformuj kulkę, owiń folią i włóż do lodówki na 1 godzinę.
Posypując blat mąką, wałkuj po kawałku ciasta na cieniutkie placki. Im cieńsze tym lepiej. Wykrawaj radełkiem lub nożem paski o szerokości około 3 cm. W środku rób nacięcie nożem i jedną końcówkę paska przekładaj przez otwór.
Faworki układaj w odstępach od siebie na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia.
Piecz w 180°C przez 12-13 minut, do zrumieniania.
Po upieczeniu oprócz cukrem pudrem... i smacznego!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz