Składniki:
(ok. 100 szt. ciasteczek o średnicy 5 cm.)
- 230 g. mąki pszennej + do podsypywania podczas wałkowania
- 150 g. krupczatki
- 100 g. cukru pudru
- 120 g. zmielonych orzechów włoskich
- 250 g. masła
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 10 kropli migdałowego aromatu do ciast
- 100 szt. łuskanych połówek (lub ćwiartek) orzechów włoskich
Masło wyjmij z lodówki na kilka godzin przed przygotowywaniem ciastek.
Mąkę wymieszaj z krupczatką, cukrem pudrem, solą, proszkiem do pieczenia i zmielonymi orzechami. Wysyp na stolnicę, dodaj miękkie masło i aromat migdałowy. Zarób jednolite ciasto (będzie bardzo mięciutkie i klejące).
Włóż ciasto do woreczka foliowego i wstaw do lodówki na 2 godz.
Ciasto podziel na 4 części. Rozwałkowuj posypując sporo mąką na grubość około 0,5 cm., wykrawaj kółeczka (np. kieliszkiem). Układaj na natłuszczonych blaszkach (w niezbyt dużych odstępach, urosną tylko trochę). W każde kółeczko ciasta wciśnij lekko połówkę orzecha. Ścinki ciasta zlepiaj, ponownie wałkuj i wykrawaj ciastka.
Piecz w 180°C przez 13-14 minut, tylko do leciutkiego zrumienienia. Po wyjęciu z pieca pozostaw na 2 minuty na blaszce, aż trochę ostygną.
Piękne zdjęcia! Ciasteczka muszą być pyszne!
OdpowiedzUsuńhttps://www.buszujwkuchni.com - zapraszam :)