Składniki:
(około 30 szt.)
- 2,5 szkl. mąki pszennej + 2 łyżki
- 2 szkl. mleka (w temperaturze pokojowej!)
- 1 jajko
- szczypta soli
- 20 g. świeżych drożdży
- 1/2 szkl. cukru + 1 łyżka
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 250 g. twarogu półtłustego
- 9 baldachimów kwiatów czarnego bzu
Oraz
- olej rzepakowy do smażenia
- cukier puder do posypania (opcjonalnie)
Baldachimy z kwiatów bzu
zerwij najlepiej przed południem (z drzew nie zanieczyszczonych spalinami
samochodowymi) i rozłóż na gazecie na około 2 godz., aby uciekły z nich
wszelkie możliwe robaczki.
3 baldachimy odłóż, z
reszty oberwij delikatnie (aby nie strzepać pyłku kwiatowego) kwiatuszki od
łodyżek.
Do wysokiego garnka
wkrusz drożdże. Dodaj łyżkę cukru, dwie łyżki mąki i około 1/4 szkl. mleka.
Wymieszaj do uzyskania gładkiej konsystencji i odstaw na 10 minut.
Wlej resztę mleka, dodaj
sól, mąkę, jajko, cukier, cukier waniliowy i zmiksuj mikserem. Wsyp oberwane
kwiatki i dodaj zmielony blenderem na gładko twaróg. Ponownie zmiksuj i odstaw
do wyrośnięcia na około godzinę.
Z trzech pozostawionych
baldachimów oberwij kwiatki. Na patelnię wlej trochę oleju. Gdy będzie
rozgrzany weź w palce troszkę kwiatków i połóż w jednym miejscu na patelni. Od
razu bierz sporą łyżkę ciasta i kładź na kwiatki na patelni. Znowu weź kwiatki
i na olej, na nie porcja ciasta itd. Jednorazowo najlepiej smaż po 4 placuszki.
Podważaj placuszki i sprawdzaj czy są zrumienione, po czym odwracaj na drugą
stronę do zezłocenia. Smaż na nie za mocnym ogniu, jeśli placuszki będą się
zbyt szybko rumienić, w środku ciasto może być jeszcze surowe. Usmażone zdejmuj
z patelni i kładź na papierowych ręcznikach dla odsączenia z nadmiaru tłuszczu.
Podawaj na ciepło, np.
posypane cukrem pudrem lub z ulubionym dżemem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz