Przychodzę dzisiaj z wytrawnym plackiem lotaryńskim, lecz w bardziej spolszczonej wersji ;)
Bez boczku i sera Gruyère, za to z goudą i kurkami :)
Spróbujcie a nie pożałujecie! :)
Składniki:
(2 porcje)
Ciasto
- 240 g. mąki pszennej
- 120 g. zimnego masła
- 2 jajka
- 1/4 łyżeczki soli
Nadzienie
- 100 g. kurek
- 1 łyżka masła
- 10 cm. kawałek zielonych części pora
- 4 żółtka
- 160 g. śmietanki 30% lub 36%
- 4 łyżki mleka
- 80 g. serka mascarpone
- 60 g. sera, np. gouda
- 2 szczypty gałki muszkatołowej
- sól, pieprz
- szczypiorek
Z podanych składników zagnieć ciasto, owiń folią spożywczą i włóż do lodówki na 30 minut.
Na maśle podsmaż posiekany por, dodaj przekrojone na pół kurki, dopraw solą i pieprzem. Po minucie zdejmij z ognia i przełóż na talerz.
Piekarnik rozgrzej do 190°C. Ciasto rozwałkuj i wylep nim dno oraz ranty formy o średnicy 20 cm. (lub dwóch mniejszych foremek). Spody nakłuj widelcem. Piecz spód przez 20 minut.
Śmietankę wymieszaj z mlekiem, mascarpone, żółtkami i drobno startym serem. Dopraw solą, pieprzem i gałką. Na podpieczony spód wyłóż kurki z porem, a na to wylej masę śmietanową. Włóż z powrotem do pieca i zapiekaj przez 20-25 minut, aż masa się zetnie.
Podawaj tartę posypaną szczypiorkiem.
Uwielbiam kisz lotaryński w jego klasycznej odsłonie, ale dodatek kurek bardzo pasuje i nadaje nowego smaku. Do wypróbowania dla mnie na ten sezon kurkowy.
OdpowiedzUsuń