Ostatnio naszło mnie na domową chałkę, ale taką zdrową, nie za słodką i z całym dobrodziejstwem jakie niesie ze sobą całe ziarno. Chałka w całości jest więc na mące pełnoziarnistej, a do tego idealna na aktualną porę roku, ponieważ jest o smaku... pomarańczowym! Pycha! Wystarczy do tego tylko masełko... no, może jeszcze kapka miodku ;)
Składniki:
Zaczyn
- 20 g. świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 200 ml. lekko ciepłego mleka
- 60 g. mąki pszennej pełnoziarnistej
Ciasto na chałkę
- cały zaczyn
- 330 g. mąki pszennej pełnoziarnistej + 2-3 łyżki do podsypania
- 2 jajka
- 50 g. cukru trzcinowego
- 50 g. masła
- skórka otarta z 2 pomarańczy
- 1/3 łyżeczki soli
Wierzch
Składniki na zaczyn dokładnie ze sobą połącz, aby nie było grudek. Odstaw w ciepłe miejsce na 15 minut.
Masło rozpuść i ostudź. Mąkę wymieszaj w misce z solą, cukrem i skórką pomarańczową. Dodaj wyrośnięty zaczyn, jajka i ostudzone masło. Wymieszaj, a następnie wyrabiaj ciasto 6-8 minut, wtłaczając w nie jak najwięcej powietrza. Przykryj ciasto w misce wilgotna ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na 1,5 godziny.
Wyrośnięte ciasto przełóż na posypaną mąką stolnicę i wyrób krótko. Podziel na 3 części, z każdej zrób długi wałek i upleć z nich tradycyjny warkocz. Końce zawiń pod spód.
Uformowaną chałkę przenieś na natłuszczoną blaszkę, przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 25 minut.
W tym czasie nagrzej piekarnik do 180°C.
Podrośniętą chałkę posmaruj jajkiem rozmieszanym z rozpusczonym masłem i posyp cukrem trzcinowym. Piecz przez 40 minut na środkowym poziomie piekarnika. Po wyjęciu z pieca przełóż na kratkę do studzenia wypieków.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz