Dziś proponuję przygotować włoską panzanellę, ale w zimowej odsłonie. Zamiast na zimno jest zapiekana, a oprócz oczywistych w tym daniu pomidorów, urozmaiciłam je o cukinię i brukselkę. Ukoronowaniem mojej panzanelli jest zapieczenie jej z cudownym zjawiskiem, jakim jest burrata :) Taką panzanellę podać można na obiad lub jako przekąskę na imprezie :)
Składniki:
(2-3 porcje)
- 2 duże czerwone pomidory
- 1 duży żółty pomidor
- kilkanaście pomidorków koktajlowych
- kilkanaście brukselek
- 1/2 średniej cukinii
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 1 duża kulka burraty
- sól, pieprz
Grzanki
- 3 grube pajdy czerstwego pieczywa pszenno-żytniego
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 3 łyżki wody
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 łyżeczki suszonego tymianku
- 1/2 łyżeczki suszonej bazylii
- sól, pieprz
Oraz
Pomidorki koktajlowe przekrój na pół, duże pomidory na mniejsze cząstki. Cukinię w 1 cm. kawałki.
Brukselkę gotuj w osolonym wrzątku przez 5 minut. Odcedź i włóż do zimnej wody. Następnie przekrój na pół.
Z kromek chleba odkrój skórkę, resztę pokrój w dużą kostkę. Dodaj do chleba starty drobniutko czosnek, tymianek, bazylię, sól i pieprz. Wymieszaj w misce. Wlej oliwę i wodę, ponownie wymieszaj. Grzanki wyłóż na blaszkę, piecz w 200°C przez 7-8 minut.
Cukinię przesmaż na 1 łyżce oliwy na mocnym ogniu, dodaj brukselkę i również podsmaż do zrumienienia. Zdejmij z patelni.
Pomidory i pomidorki koktajlowe połącz z cukinią, brukselką i grzankami. Posyp solą i pieprzem, wymieszaj i przełóż do naczynia do zapiekania. Polej pozostałą oliwą. Piecz w 200°C przez 15 minut. Na środek połóż burratę i zapiekaj jeszcze 4-5 minut.
Podawaj od razu po wyjęciu z pieca, polej oliwą i posyp bazylią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz