Bruschetta z przegrzebkami

Bruschetta to jedno z najprostszych możliwych przekąsek. A ja niczego tak nie lubię, jak właśnie maksimum smaku i zadowolenia dzięki kilku prostym składnikom. Tym razem jednak postanowiłam, że będzie bardziej wykwintnie i prosta bruschetta została wzbogacona o cudownie delikatne przegrzebki. Taka przystawka z owocami morza świetnie nadaje się na kolację :)

Składniki (2 porcje):

• 3 duże kromki pieczywa pszennego lub pszenno-żytniego
• 3 duże pomidory malinowe
• 1 mały ząbek czosnku
• kilka gałązek bazylii greckiej (lub zwykłej)
• 6 szt. przegrzebków (małży św. Jakuba)
• 3 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
• 1 łyżka masła
• 1 łyżka oliwy z drugiego tłoczenia
• sól morska
• pieprz

Przegrzebki rozmroź wcześniej, wkładając je na noc do lodówki. Opłucz w zimnej wodzie i odsącz dobrze na ręczniku papierowym.

Pomidory sparz i obierz ze skórki. Połowę pokrój w małą kosteczkę, a połowę zetrzyj na dużych oczkach i przełóż na sito dla odsączenia płynu.

Przełóż wszystkie pomidory do miski, dodaj posiekaną bazylię, starty drobno czosnek i pieprz do smaku. Wymieszaj.

Kromki pieczywa przekrój na pół i mocno zrumień na suchej patelni. Przewróć na drugą stronę, ułóż na grzankach salsę pomidorową i przykryj patelnię pokrywką. Co chwilę sprawdzaj czy spód ładnie się zarumienił. Zdejmij bruschetty na talerz.

Na drugiej patelni rozgrzej mocno oliwę z drugiego tłoczenia (pomace), włóż przegrzebki i smaż na mocnym ogniu minutę. Przewróć na drugą stronę, smaż 30 sekund, dodaj łyżkę masła i obtocz w nim przegrzebki. Oprósz solą i pieprzem.

Na bruschettach układaj przegrzebki wraz z masełkiem ze smażenia. Posyp solą morską i polej oliwą z pierwszego tłoczenia.