Dziś będzie bardzo słodko :) Ale jestem zdania, że raz na jakiś czas można pozwolić sobie na taką bombę kaloryczną ;) Mój deserek banoffee w szklance zawiera domowej roboty kajmak oraz warstwę czekoladowego ganache. Jest pycha!
Składniki (2 większe lub 3 mniejsze porcje):
- 4 banany
- 120 g. kruchych ciasteczek np. z dodatkiem płatków owsianych
Warstwa kajmakowa
- 165 g. śmietanki 30%
- 65 g. cukru
Warstwa ganache
- 100 g. gorzkiej czekolady
- 130 g. śmietanki 30%
Warstwa śmietanowa
Ciasteczka wsyp do worka i rozbij tłuczkiem na małe kawałeczki.
Śmietankę na kajmak wlej do rondelka, wsyp cukier. Gotuj od czasu do czasu mieszając przez 30 minut. Gotowa masa kajmakowa jest gęsta i przybiera żółtawy kolor. Odstaw do wystudzenia.
Śmietankę na ganache czekoladowy mocno podgrzej, zdejmij z palnika i wsyp pastylki czekoladowe lub drobno posiekaną czekoladę. Odczekaj minutę, a następnie mieszaj aż czekolada się rozpuści i dokładnie połączy ze śmietanką. Odstaw.
Banany zblenduj na mus.
Śmietanką wraz z cukrem pudrem ubijaj aż będzie sztywna, uważaj jednak aby jej nie przebić.
W szklankach lub pucharkach nakładaj warstwy pokruszonych ciasteczek, musu bananowego, czekolady, kajmaku, śmietanki i znów ciasteczek. Na wierzchu wyciśnij jeszcze trochę bitej śmietany.
Jeśli będziesz przechowywać deser w lodówce pamiętaj aby wyciągnąć go około godziny przez jedzeniem, ponieważ ganache czekoladowy w lodówce mocno tężeje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz